piątek, 21 sierpnia 2015

Jak się budzi głód tworzenia?

fot. Luka Kwiatkowsky

Jak sesja zdjęciowa budzi głód tworzenia.
Czyli jak ważni są odpowiedni ludzie na drodze naszego rozwoju.


- Ola, nie widziałaś siebie przez obiektyw. Myślałem, że nic z tej sesji nie będzie, że wszystko będzie sztuczne. Ale jak zaczęliśmy, zmieniłaś się strasznie, jak nie ty… Normalnie tak się ludzie nigdy nie zachowują na pierwszej sesji.
- Co ty mówisz?
- To co słyszysz. Takie zachowania modelki nabywają dopiero po około 5 sesji. Ja nie musiałem tam w górze nic robić, ta sesja to ty.
- Ale ja przecież nie mam o tym pojęcia, co ty mówisz?
- Ja tylko dawałem Ci drobne wskazówki. Cała reszta to ty. Ja miałem w głowie jakiś pomysł, zaczynałem cię fotografować, a ty robiłaś to po swojemu i się okazywało to dużo lepsze, niż moje pomysły. Ty masz straszny głód tworzenia. Musisz zacząć tworzyć! Widzę to, też tak miałem.
- Tomasz, co ty do mnie mówisz? To co słyszałaś, masz straszny głód tworzenia. Musisz coś z tym zrobić.
I tak się zaczęło.
Zaczęli o tym rozmawiać.
- Nie masz poczucia, że to co robisz, to tylko nuda i rutyna.
- Mam i to bardzo.
- Musisz tworzyć.
- Taaak, dobrze ci mówić, tworzyć, ale co?
- Lubisz to co robisz?
- Tak, kocham pracować z ludźmi. Nawet nie wiesz jak to kręci, jak widzisz, jak po kilkunastu godzinach zajęć ludzie potrafią się zmieniać. To jest niesamowite. Jak do nich mówię, to nagle zalega grobowa cisza.
- Bo ty mówisz wtedy, gdy masz coś do powiedzenia.
- Co masz na myśli?
- Ola, ja się ciebie boję jak mówisz.
- To znaczy co?
- To znaczy, że jak mówisz, to tym żyjesz, masz w sobie coś, co pociąga ludzi, coś co każe cię słuchać.
- Ale….. ja nigdy tak tego nie odbierałam...
- Powinnaś wykładać na uczelni. Strasznie bym chciał chodzić na twoje wykłady.
- Tomek, o czym ty do mnie mówisz?
- Ola, ludzie Cię słuchają i wiesz dlaczego, bo ty wierzysz w to co robisz i w to co mówisz… Lubisz pisać?
- Nie wiem, ale chyba nie mam z tym większych problemów, czemu pytasz?
- Napisz książkę.
- Jak to książkę?
- Napisz o tym co czujesz. Napisz o swoim życiu. Co o tym myślisz?
- Zaskoczyłeś mnie….
- Zrób to Ola! Obiecaj mi, że to zrobisz….

I tak pewnego pięknego dnia sesja zdjęciowa zrobiona przez przyjaciela pobudziła dziewczynę do działania.
Gonitwa myśli, od czego zacząć, matko, boję się. O czym ja tam napiszę??? Nie wiem, czy dam radę się z tym zmierzyć. O matko!!!!
Tak, muszę w końcu zrobić coś dla siebie. To będzie moje…
- Myślę, myślę i myślę. Ciągle nowe pomysły, ciągle nowy scenariusz. Życie, cel, sens, misja, po co? Co mnie czeka?
I znów ten dziwny lęk… Jestem w stanie zmierzyć się z demonami przeszłości, tak czytelnie, na jawie, tak już?
„Zrób to!” Ciągle kołacze jej się w głowie.
- „Nie ważne z jakim skutkiem, zrób to dla siebie, tak po prostu.”
Po co? Dlaczego? Po co żyję? Czy to co robię, co mnie spotyka, ma sens? Mam wrażenie, że jestem jednym wielkim pytaniem, o ironio….
- „Ola, we wszystkim co robisz, szukaj siebie.” Tak i słowa wypowiedziane po sesji ciągle tłuką jej się w głowie. „Szukaj siebie…”, tak, ale w czym, jak, gdzie? Cisza prowokuje pytania….
Szarość doprowadza czasem do furii. Chcę coś stworzyć!!!! – stwierdziła dziewczyna.
Jak to zrobić, żeby stąd odlecieć????

I znowu wywrócił mi moje myślenie i emocje do góry nogami!!!! – pomyślała i zaczęła pisać…. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz