wtorek, 3 kwietnia 2018

Jak się zmotywować do pracy w domu?





„Nie czekaj, aż pojawi się coś dużego. Zacznij w tym miejscu, w którym się znajdujesz, z tym co masz, a zawsze dojdziesz do czegoś wspaniałego.”
Mary Monin Morrissey



Jak się zmotywować do pracy w domu?

No właśnie…
Jak to zrobić żeby działało?
Jak stać się sobie szefem?
Jak efektywnie wykorzystać czas, gdy nikt cię nie rozlicza?

Wydawałoby się proste, prawda?

Ale w rzeczywistości praca na własny rachunek wymaga więcej organizacji niż praca na etacie. Więcej organizacji, ale i daje zdecydowanie więcej możliwości i satysfakcji. Dlaczego? A no jest kilka przyczyn…

Po pierwsze:
Nikt Ci nie dyktuje co masz robić i kiedy. Sam sobie jesteś sterem żeglarzem i okrętem. Więc jeśli dobrze pokierujesz statkiem, to osiągniesz wiele. Aby dobrze nim pokierować, potrzebna jest ci wiedza. Wiedza, która da odpowiedź na pytania typu: co zrobić, by nie marnować cennego czasu, jak zadziałać, jak dotrzeć do twojego odbiorcy.

Po drugie:
Możesz realizować swoje pasje i połączyć je w całość tak, by zaczęły przynosić zyski. Robienie czegoś z pasją daje niesamowitą wartość dodaną: „nie czujesz, że pracujesz…”

Po trzecie:
Sam sobie planujesz godziny pracy i jej zakres. To ty decydujesz, ile czasu poświęcasz na rozwój, ile na prace z komputerem, ile na dotarcie do odbiorcy. Nikt ci nie każe wstawać skoro świt, gdy akurat jesteś nocnym Markiem i lepiej wychodzi ci myślenie po zmierzchu. Nikt nie nakazuje ci robić przerwy na zawołanie, najlepiej piętnastominutowej, podczas której nie bardzo wiadomo co ze sobą robić… Robisz przerwę, kiedy sam potrzebujesz, pracujesz wtedy, kiedy chcesz i ile chcesz. Oczywiście to przekłada się na efekty. Wiadomo, jak przykładasz się bardziej, efekty pojawiają się szybciej…

Po czwarte:
Sam sobie dobierasz osoby, z którymi chcesz pracować. Nikt ci tego nie narzuca. Masz wybór i możesz sobie stworzyć taki zespół, jak tobie odpowiada. A jeśli wolisz pracować sam, to też masz taką możliwość.

Co więc zrobić by być dla siebie efektywnym szefem? Jak planować czas, by „nie uciekał między palcami”? Jest kilka zasad, które mogą ci to ułatwić i wyklarować.

Ja mam kilka sprawdzonych sposobów, które działają i postaram się nimi podzielić.

Na początek trzeba sobie uświadomić to, że swoją dyscyplinę musisz oprzeć na innych mechanizmach, niż w przypadku pracy na etacie.

Dlatego watro mieć na uwadze zbudowanie odpowiednich nawyków. To one bowiem decydują o tym, czy jesteśmy efektywni, czy też przychodzi nam to z trudem.

Chodzi bowiem o to, by praca przynosiła zysk a równocześnie istotne jest to, by tak wszystko zaplanować, żeby stres spowodowany terminami nie popsuł satysfakcji z wykonywanego zajęcia. Celem działania w życiu powinna być wolność, którą możesz wykorzystywać w sposób, który podwyższa także jakość twojego życia w innych obszarach.

Od czego więc zacząć?

  1. Mój sprawdzony sposób to plan zadań do wykonania na kolejny dzień.

Robię to zawsze przed snem. Podsumowuję to, co wykonałam danego dnia i planuję zadania na kolejną dobę. Tak, u mnie dobę, gdyż z uwagi na to, że zajmuję się synkiem (który też sobie sam planuje dzień i to zawsze bardzo kreatywnie) muszę się dostosować do warunków, które mam.
Ważne jest to, by plan był zapisany. Możesz do tego użyć zarówno kartki i długopisu jak komputera czy telefonu. Pisz tam i w taki sposób, jak jest tobie wygodnie. Plan rób w postaci listy, nie wypracowania. Masz na to spojrzeć i łatwo odhaczyć co zrobiłeś, a nad czym jeszcze trzeba popracować.

Dobrze byłoby ustalić sobie ogólnie plan dnia i godziny pracy. Lecz jeśli nie masz takich możliwości, dostosuj to tak, byś był w stanie to ogarnąć. Ja nie lubię, gdy ktoś przerywa mi wykonywane zadania. Więc najlepiej pracuję, gdy mały idzie spać. W dzień natomiast najlepiej idzie mi planowanie, co z kolei jest bardzo przydatne przy podsumowaniu każdej doby.

Ważne, żeby wyrobić sobie nawyk: o tej godzinie siadam i wykonują poszczególne zadania. Nie odkładaj rzeczy na później. A jeśli musisz to zrobić, z przyczyn od ciebie niezależnych, to pamiętaj, by kolejnego dnia nadrobić to, czego nie udało się zrealizować.

Ważne przy planowaniu jest też to, by zadania do wykonania były szyte na „twoją miarę”. Co to znaczy? Ano to, by zadań nie było ani za dużo, ani za mało. Gdy obciążysz się pracą, po pewnym, czasie będziesz tak zmęczony, że w wszystko w tobie będzie krzyczało: nie wyrabiam, nie daję rady, to nie dla mnie… A to prosta droga do wypalenia. Gdy ustalisz zaś za mało zadań, będziesz miał poczucie, że masz ciągle czas, co może powodować, że wszystko będziesz odciągał w czasie. To z kolei w pewnym momencie doprowadzi do tego, że poszczególne rzeczy się na siebie nałożą. Kolejna pułapka tu jest taka, że będziesz robił wiele rzeczy niepotrzebnych, zamiast skupić się na priorytetach. I jeszcze jedna ważna rzecz, im mniej zaangażujesz czasu, Tym wolniejsze będą efekty.

Zorientuj się zatem, ile pracy to dla ciebie w sam raz, by to co robisz było dla ciebie przyjemnym zarobkowaniem.

  1. Sprawdzaj efekty
 Dlaczego? Bo to efekty decydują, czy masz zysk, czy nie. Jeśli coś nie przynosi rezultatów, to zastanów się nad tym, czy potrzeba na to więcej czasu, czy może lepiej wymyślić jakiś inny sposób dotarcia do odbiorcy. Znajdź kilka kanałów dystrybucji i sprawdzaj co jakiś czas, co działa najlepiej. Pomoże ci to zbudować własny sposób działania i pozwoli na zaoszczędzenie czasu poprzez eliminowanie zbędnych czynności.


  1. Bądź konsekwentny
Pamiętaj, tylko wytrwałość powadzi do stabilnego sukcesu. Nie zawsze idzie prosto, nie zawsze jest łatwo. Ale jak wiesz do czego dążysz jest zdecydowanie łatwiej. Miej główny cel, dąż do niego krok po kroku, planując mniejsze celiki po drodze.


  1. Oddziel przestrzeń pracy od przestrzeni domowej.
 Dobrze jest mieć stałe miejsce, gdzie pracujesz. Sprawdza się tu również plan dnia. Co to daje? Pomaga zarówno w organizacji (nie musisz codziennie przenosić narządzi pracy z miejsca na miejsce, co daje dodatkowy czas) jak i w przestawieniu myślenia z rodzinnego na zawodowe.


  1. Dawaj sobie nagrody.

Co może być nagrodą? To zależy od samego ciebie. Nagrodą już jest umiejętność podziękowania sobie za dobrze wykonaną pracę. Może to być mała lub większa przyjemność dla ciała lub ducha.


  1. Zadbaj o wolny czas

Dobrze zaplanowany czas odpoczynku podnosi poziom endorfin i podnosi motywację. Dzięki temu stajemy się bardziej kreatywni.

Pamiętaj, ruch najlepiej wpływa na nasze samopoczucie. Ciało po wysiłku fizycznym staje się zrelaksowane, znika wszelkie napięcie. Ma to istotny wpływ na gospodarkę hormonalną i naszą motywację do działania. Dostosuj poziom aktywności do siebie. Może to być zarówno spacer jak i aktywny trening.

Znajdź czas na relaks, spotykaj się z ludźmi
W życiu należy zachować odpowiedni balans. Musisz mieć czas na regenerację, podczas której nie myślisz o pracy. Umysł potrzebuje odpoczynku i nie można cały czas funkcjonować na wysokich obrotach myślowych. Umiejętność relaksacji jest zatem kluczowa, abyś był produktywny i z entuzjazmem podchodził do pracy.

Wysypiaj się
Sen ma bardzo istotne znaczenie, z wielu powodów. Najważniejszym z nich jest jednak ogromne powiązanie kortyzolu z jakością naszego snu, gdyż to on powoduje zmęczenie oraz znużenie w ciągu dnia.

Jak więc efektywnie i dobrze sypiać?
- Zadbaj o całkowity mrok w pokoju. Nasz mózg odczytuje każdy sygnał fotonowy jako bodziec do uaktywniania się. W ten sposób nie możemy zapaść w głęboki sen, gdyż melatonina (hormon snu) jest hamowana przez światło.
- Staraj się też nie używać smartfona ani laptopa przed samym snem. Warto dodatkowo zadbać o odpromienniki, które pozwolą na znaczne zmniejszenie promieniowania.
  
Mam nadzieję, że w/w rady pomogą ci zmotywować się do pracy. Nie jest to ciężkie zadanie, jednak wymaga zaangażowania w zmianę nawyku.
Za każdym dniem będzie coraz prościej. Wypracowanie dobrych nawyków pozwoli zarówno  na efektywną i kreatywną pracę jak i na szczęśliwe życie prywatne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz