![]() |
fot. Luka Kwiatkowsky |
Jak
sesja zdjęciowa budzi głód tworzenia.
Czyli
jak ważni są odpowiedni ludzie na drodze naszego rozwoju.
- Ola, nie widziałaś siebie przez
obiektyw. Myślałem, że nic z tej sesji nie będzie, że wszystko będzie sztuczne.
Ale jak zaczęliśmy, zmieniłaś się strasznie, jak nie ty… Normalnie tak się
ludzie nigdy nie zachowują na pierwszej sesji.
- Co ty mówisz?
- To co słyszysz. Takie
zachowania modelki nabywają dopiero po około 5 sesji. Ja nie musiałem tam w
górze nic robić, ta sesja to ty.
- Ale ja przecież nie mam o tym
pojęcia, co ty mówisz?
- Ja tylko dawałem Ci drobne
wskazówki. Cała reszta to ty. Ja miałem w głowie jakiś pomysł, zaczynałem cię
fotografować, a ty robiłaś to po swojemu i się okazywało to dużo lepsze, niż
moje pomysły. Ty masz straszny głód tworzenia. Musisz zacząć tworzyć! Widzę to,
też tak miałem.
- Tomasz, co ty do mnie mówisz?
To co słyszałaś, masz straszny głód tworzenia. Musisz coś z tym zrobić.
I tak się zaczęło.
Zaczęli o tym rozmawiać.
- Nie masz poczucia, że to co
robisz, to tylko nuda i rutyna.
- Mam i to bardzo.
- Musisz tworzyć.
- Taaak, dobrze ci mówić,
tworzyć, ale co?
- Lubisz to co robisz?
- Tak, kocham pracować z ludźmi.
Nawet nie wiesz jak to kręci, jak widzisz, jak po kilkunastu godzinach zajęć
ludzie potrafią się zmieniać. To jest niesamowite. Jak do nich mówię, to nagle
zalega grobowa cisza.
- Bo ty mówisz wtedy, gdy masz
coś do powiedzenia.
- Co masz na myśli?
- Ola, ja się ciebie boję jak
mówisz.
- To znaczy co?
- To znaczy, że jak mówisz, to
tym żyjesz, masz w sobie coś, co pociąga ludzi, coś co każe cię słuchać.
- Ale….. ja nigdy tak tego nie
odbierałam...
- Powinnaś wykładać na uczelni.
Strasznie bym chciał chodzić na twoje wykłady.
- Tomek, o czym ty do mnie
mówisz?
- Ola, ludzie Cię słuchają i
wiesz dlaczego, bo ty wierzysz w to co robisz i w to co mówisz… Lubisz pisać?
- Nie wiem, ale chyba nie mam z
tym większych problemów, czemu pytasz?
- Napisz książkę.
- Jak to książkę?
- Napisz o tym co czujesz. Napisz
o swoim życiu. Co o tym myślisz?
- Zaskoczyłeś mnie….
- Zrób to Ola! Obiecaj mi, że to
zrobisz….
I tak pewnego pięknego dnia sesja
zdjęciowa zrobiona przez przyjaciela pobudziła dziewczynę do działania.
Gonitwa myśli, od czego zacząć,
matko, boję się. O czym ja tam napiszę??? Nie wiem, czy dam radę się z tym
zmierzyć. O matko!!!!
Tak, muszę w końcu zrobić coś dla
siebie. To będzie moje…
- Myślę, myślę i myślę. Ciągle
nowe pomysły, ciągle nowy scenariusz. Życie, cel, sens, misja, po co? Co mnie
czeka?
I znów ten dziwny lęk… Jestem
w stanie zmierzyć się z demonami przeszłości, tak czytelnie, na jawie, tak
już?
„Zrób to!” Ciągle kołacze jej się
w głowie.
- „Nie ważne z jakim skutkiem,
zrób to dla siebie, tak po prostu.”
Po co? Dlaczego? Po co żyję? Czy
to co robię, co mnie spotyka, ma sens? Mam wrażenie, że jestem jednym wielkim
pytaniem, o ironio….
- „Ola, we wszystkim co robisz,
szukaj siebie.” Tak i słowa wypowiedziane po sesji ciągle tłuką jej się w
głowie. „Szukaj siebie…”, tak, ale w czym, jak, gdzie? Cisza prowokuje
pytania….
Szarość doprowadza czasem do
furii. Chcę coś stworzyć!!!! – stwierdziła dziewczyna.
Jak to zrobić, żeby stąd
odlecieć????
I znowu wywrócił mi moje myślenie
i emocje do góry nogami!!!! – pomyślała i zaczęła pisać….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz